Za nami jedna z najpotężniejszych burz magnetycznych od kilkudziesięciu lat. W połowie maja zorze polarne ogarnęły swym zasięgiem całą Europę! To niezwykłe zjawisko sprawiło, że co raz więcej osób z ciekawością patrzy w niebo.
Skąd wzięły się tak intensywne zorze w Polsce i jak następnym nie przegapić takiego wydarzenia? Opowie o tym popularyzator astronomii, łowca zórz i zaćmień słońca – Karol Wójcicki.
Zanim udamy się w podróż w przestrzeń kosmiczną najpierw jednak należy udać się w niezwykłą podróż koleją wąskotorową!
Już w piątek (7 czerwca) o godzinie 20.00 ze stacji Piaseczno Miasto Wąskotorowe wyruszy niezwykły pociąg – pociąg do gwiazd. Spragnieni wiedzy o kosmosie pasażerowie wyjadą zabytkowym taborem ze zwartej zabudowy miejskiej Piaseczna i przez malownicze Zalesie Dolne i Gołków dojadą aż do łąk i lasów na skraju Chojnowskiego Parku Krajobrazowego.
Tam, na leśnej polanie, z dala od miejskiego zgiełku i ulicznych świateł popularyzator astronomii Karol Wójcicki opowie o zorzach, gwiazdach i przelatujących nad głowami satelitach.
Wskazane jest zabrać ze sobą leżak lub karimatę ,aby wygodnie można było rozłożyć się na trawie i patrzeć w niebo.
Można też zabrać kiełbaski do upieczenia na ognisku.
A co jeżeli chmury zasłonią niebo? W takim przypadku pomoże nam technika – dzięki komputerowym symulacjom dowiemy się na co zwracać uwagę podczas samodzielnej obserwacji nieba w sprzyjających warunkach.
Powrót do Piaseczna planowany jest około północy. Dla osób podróżujących transportem publicznym przygotowano specjalny autobus, na który bilety można nabyć wraz z biletami na pociąg – na stronie www.kolejka-piaseczno.pl
Adres:
ul.Sienkiewicza 14, Piaseczno
www.kolejka-piaseczno.pl
Rezerwacja biletów: www.kolejka-piaseczno.pl
Kontakt dla mediów:
Michał Duraj
730945905
michal.duraj@kolejka-piaseczno.pl
O piaseczyńskiej kolei wąskotorowej:
Piaseczyńska kolej wąskotorowa to ostatni czynny fragment rozległej niegdyś sieci kolei wąskotorowych, które otaczały Warszawę i stanowiły dogodny transport ludzi i towarów z miejscowości, która dziś wchodzą w skład aglomeracji warszawskiej. Dzięki kolejom dojazdowym powstało wiele podwarszawskich miejscowości takich jak Konstancin, Zalesie, czy Skolimów. Pociągi zapewniały dogodny transport w czasach gdy samochód był rzadkością. Dowoziły również do Warszawy żywność z okolicznych gospodarstw, a przede wszystkim… cegły z licznych cegielni rozmieszczonych wzdłuż trasy kolei.
Dziś kolej wąskotorowa czynna jest tylko na odcinku Piaseczno-Tarczyn i stanowi atrakcję turystyczną – od 26 lat nie jest już zarządzana przez PKP, ale przez stowarzyszenie będące organizacją pożytku publicznego Piaseczyńsko-Grójeckie Towarzystwo Kolei Wąskotorowej. Jest miejscem, do którego rodziny przyjeżdżają poczuć jak wyglądała dawna kolej i spędzić razem trochę czasu na łonie przyrody. Jest to też miejsce, które gości liczne klasy i grupy przedszkolne dla których prowadzone są zajęcia edukacyjne. Podróż zaczyna się w Piasecznie skąd pasażerowie wyruszają w podróż zabytkowym pociągiem w stronę Tarczyna. Przez okna wolno sunącego wagonu można obserwować jak zmienia się krajobraz: początek trasy to obszar typowo miejski, a potem pociąg wjeżdża do Zalesia Dolnego – założonego sto lat temu miasta-ogrodu. Im dalej od stacji początkowej tym zabudowa staje się mniej intensywna, aż w końcu zamienia się w piękny las i łąki. Po dojeździe do stacji Tarczyn pociąg zmienia kierunek i wracając w stronę Piaseczna zatrzymuje się na polanie w lesie, gdzie podczas postoju ma miejsce dwugodzinny piknik. Można odpocząć na trawie, pójść na spacer do lasu, pograć w piłkę, czy upiec kiełbaskę na ognisku. To też miejsce doskonałe na zajęcia dla dzieci połączoną z beztroską zabawą.
Karol Wójcicki
Pasjonat nocnego nieba, popularyzator astronomii, dziennikarz naukowy, prezenter telewizyjny. Twórca największego w Polsce astronomicznego fanpage „Z głową w gwiazdach” na Facebooku.
Przemierza świat w poszukiwaniu najpiękniejszych zjawisk astronomicznych takich jak całkowite zaćmienia Słońca czy zorza polarna. Przynajmniej jedną noc w miesiącu spędza pod najciemniejszym, bieszczadzkim niebem fotografując Drogę Mleczną. Jednocześnie uwielbia leżeć na tarasie u siebie w domu, wypatrując sypiących z nieba meteorów.
Z zarażania swoją astronomiczną pasją innych uczynił sposób na życie. Zorganizował największe na świecie wspólne obserwacje nocnego nieba (ponad 12 tys. osób) oraz wiele innych imprez popularnonaukowych. Częsty gość programów telewizyjnych i radiowych.
Współpracownik Gazety Wyborczej. Prowadził programy popularnonaukowe na antenie Discovery Science i TVN Turbo. Nauczyciel astronomii w szkole podstawowej Eureka.
W latach 2008-2016 związany z Centrum Nauki Kopernik,
Laureat nagrody Popularyzator Nauki 2015 przyznawanej przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Polską Agencję Prasową.