piątek, 18 października, 2024
15.9 C
Otwock

WAŻNE! Prezeska Zielonego Kasztelu mocno o ściemach prezydenta Otwocka

Udostępnij

Sąd Rejonowy Warszawa-Praga uznał, że Jarosław Margielski wiedział od 2017 r. o skażeniu wody w części Otwocka i nie poinformował o tym mieszkańców. Zanim zapadł wyrok sądu, sprawę opisała szczegółowo Irena Kwolczak ze Stowarzyszenia Zielony Kasztel. Aktywistka swój list rozsyłała po dziennikarzach i samorządowcach, bez echa. Jej głos okazał się trafiony, co potwierdził warszawski sąd. List pani Ireny cytujemy w całości:

„Tak, to prawda, że prokuratura w Otwocku umorzyła postępowanie w sprawie skażenia wody w Otwocku, bo wszyscy o tym wiedzieli i nikt nie umarł i nikt nie zgłosił zachorowania. Wystąpcie o to postanowienie, które powinno być przekazane do Komisji Europejskiej jak Otwock rozumie dyrektywy i jak zostały przez Otwock wyciągnięte pieniądze z Funduszu Spójności na ten cel.

Tak, o skażeniu wód głębinowych zostali przeze mnie, Irenę Kwolczak, poinformowani 27 września 2016 roku:  Jarosław Margielski, Krzysztof Kłósek, Przemek Bogusz, Sławomir Dąbrowski, Jakub Kosiński, Monika Kwiek i Andrzej Sałaga (e-mail „ Informacje z WIOŚ w Mińsku „ + 4 załączniki ). Cytuję poniżej:

Kochani, to niektóre dokumenty, które przywiozłam dzisiaj z WIOŚ z Mińska.

  1. Budują nowy blok biologiczny (załącznik1)
  2. Przekazują osady ściekowe rolnikom
  3. Protokół z kontroli WIOŚ, z którego można się dowiedzieć o zanieczyszczeniu wód 4-rzędowych w studniach przy Batorego, że oczyszczalnia przyjmuje nieustabilizowane osady ściekowe ze spółdzielni ZWAR w Międzylesiu
  4. Strefy ochronne ujęć wody

Raport Instytutu Geologii dotyczący skażenia ujęć wody przy ulicy Batorego jest duży.

OPWiK czasami zgłaszał awarie, ale nigdy nie zgłaszał remontów przed czerwcem 2015, kiedy to pod pozorem remontów dokonał przebudowy urządzeń na oczyszczalni.

Zgłaszane awarie oczywiście dokładniutko opiszę, ale nie dzisiaj, bo muszę się wreszcie wziąć za sprawy zawodowe, które leżą i proszą o zainteresowanie.

Irena

Natomiast samą „Ekspertyzę hydrogeologiczną dotyczącą zanieczyszczenia wód podziemnych trichloroetenem i tetrachloroetenem ujmowanych studniami ujęcia wodociągowego przy ul Batorego w Otwocku” dostał ode mnie Jarosław Margielski w dniu 10 października 2016 roku w email „Informacje z WIOŚ w Mińsku”.

A wcześniej, 24 listopada 2014 roku, w e-mail „Woda dla mieszkańców Otwocka” i „Bez komentarza, należy po prostu otworzyć plik.

Irena”

otrzymał ode mnie załącznik, który zawiera zdjęcia wykonane w listopadzie 2014 roku na ujęciach wody w Otwocku jako „Dowód  na to   jak   Prezydent  Otwocka   dba  o zdrowie  i  życie  mieszkańców

A w dniu 4 października 2017 otrzymał e-mail „Ważne! – zanieczyszczenie wód głębinowych w Otwocku” z załącznikami i tekstem:

Czy ktoś o tym w 2008 i 2009 roku powiedział?

Wiedzieli wszyscy, przeczytajcie załączniki.

W listopadzie 2008 r. po przeprowadzonych badaniach w zakresie monitoringu przeglądowego wykryto, że wody głębinowe w studniach 3A, 3B i 4a na ujęciu przy Batorego zostały skażone.

Ile czasu ludzie pili tę wodę? Studnie 3A i 4A zostały wyłączone.

Cała plejada otwockiego dziadostwa o tym wiedziała (przeczytajcie protokół ze spotkania w dniu 29 września 2009 r. i skład uczestników)

Na dzień 29 września 2009 r. prowadzone było pompowanie wody z w/w studni w ramach działań naprawczych. Woda pompowana była na oczyszczalnię miejską (mówił Kostyra). Co to miało znaczyć to stwierdzenie? Do kanalizacji na oczyszczalni, na laguny?

Wnioski zawarte w protokole, cyt.:

  1. Znormalizować sytuację na ujęciu wody przy ul Batorego poprzez wprowadzenie części wody ze studni 3A i 4A do sieci wodociągowej i monitorowanie jakości wody oraz odprowadzanie części zanieczyszczonej wody do kanalizacji.

Znormalizowanie polegało na tym, że troszkę wody do sieci, troszkę do kanalizacji, aby nie wystąpiły objawy chorób . Tzw. cykanie/dozowanie skażeń.

Irena

Tę wiadomość otrzymali oprócz Margielskiego, Jakub Kosiński, Sławek Dąbrowski i Roman Srebnicki.

Wszyscy o wszystkim wiedzieli i wszyscy tworzą bajdy, a prokuratura umarza postępowanie, bo wszyscy o wszystkim wiedzieli (łącznie z Margielskim) i nikt nie umarł.

Litości. Dopiero łaskawie zajmą się problemem jak jakiś nieboszczyk wypłynie, podobnie jak ryby w Odrze.

Sprawa nagłego obudzenia się Prezydenta Margielskiego w sprawie skażenia wód ma, jak podejrzewam, inny powód. Jest nim atak hakerski i wyciek z Urzędu Miasta ogromnej ilości danych mieszkańców.

Chodziło o swoiste przyćmienie tego faktu, za który bezpośrednio odpowiada Prezydent, bo nie zrobił audytu w dziale informatyki Urzędu Miasta, by mieć bilans otwarcia z czym zostawia Go ustępujący Prezydent. Tu nie ma tłumaczenia, że coś może być tak albo tak, że to Sekretarz Miasta. Za to odpowiada Prezydent Jarosław Margelski i to wszystko na ten temat.

Trzeba się w tej sprawie skontaktować z sekretarzem Miasta Bartoszewskim, który pracował w tym czasie w Urzędzie Miasta i może Jego wysłuchać.

Podobnie z oczyszczalnią. Prezydent Margielski nie zrobił audytu rozbudowy oczyszczalni za dziesiątki milionów złotych, by mieć bilans otwarcia z czym zostawił Go ustępujący Prezydent miejskiej spółki, tylko w dwa miesiące po wygraniu wyborów, jak władca much, 18 stycznia 2019 roku zmienił akt założycielski spółki OPWiK na instalację przetwarzania odpadów, bez zgody Rady Miasta Otwocka. Zabetonował w ten sposób, samozwańczo, przy ujęciach wód głębinowych Batorego na terenie Doliny Środkowej Wisły instalację przetwarzania odpadów.

Dla pozoru, by odwieść uwagę od zasadniczego interesu, za kilkadziesiąt milionów, w świetle reflektorów, zrobił show komputerów, alkoholu na oczyszczalni i tylko to najprawdopodobniej zgłosił do prokuratury, a nie sprawę zasadniczą, wydania dziesiątków milionów złotych na zmianę instalacji ścieków komunalnych na instalację przetwarzania odpadów. Gdyby nie obecność posłów Michała Szczerby, Kingi Gajewskiej, Macieja Laska na batalii betonowania Instytutu Dmowskiego, nie widzielibyśmy efektów mozolnej pracy Prezydenta Margielskiego wręczanych radnemu Dariuszowi Piętce do poczytania.

W świetle wyroku w sprawie Józefowa, z którego wprost wynika, że mieszkańcy byli obciążani nie na rozbudowę instalacji komunalnej, tylko na instalację przetwarzania odpadów sprawą powinni się zająć nie tylko posłowie, ale także właściwe organy z prokuraturą włącznie, z wyłączeniem prokuratury w Otwocku. Sprawa ma zakres utrwalany przez lata i doszliśmy do etapu, o którym mówił Pan Dyrektor Józef Michałowski ze Starostwa Powiatowego w Otwocku: obowiązujący system prawny jest bezsilny wobec stanu do którego doszło na oczyszczalni ścieków w Otwocku. Obrazuje to „Analiza przebiegu procesu uzyskiwania pozwoleń” przedstawiona przez Irenę Kwolczak ze Stowarzyszenia Zielony Kasztel na posiedzeniu Komisji Gospodarki, Zasobu i Środowiska Powiatu Otwockiego w dniu 15 lutego 2022 roku, w załączeniu, i link do posiedzenia tej komisji

https://drive.google.com/file/d/1-D7fIRxxJR1j-g-hhoaOVMnYnfF6W_G9/view?usp=sharing

Sprawa oczyszczalni ścieków w Otwocku jest referowana od 54 minuty posiedzenia i ukazuje stan faktyczny rozbudowy oczyszczalni ścieków komunalnych w Otwocku na instalację przetwarzania odpadów.

Irena Kwolczak”

fot. iOtwock.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Zobacz też

Aktualności