Mieszkańcy Wiązowny mają dość stagnacji. Pragną zmian, nowych, świeżych pomysłów. Widzą, jak inne gminy rozwijają się, jak inwestują w infrastrukturę, kulturę i edukację, podczas gdy ich własna miejscowość pozostaje w tyle. Rekordowe zadłużenie i niedokończone inwestycje nie są raczej spełnieniem ich marzeń.
Świeża krew w zarządzie gminy – oto, czego potrzebuje Wiązowna. Mieszkańcy oczekują nowego lidera, kogoś, kto przyniesie ze sobą energię, determinację i wizję rozwoju. To nie czas na kompromisy czy układy – teraz potrzebna jest autentyczna zmiana, która wzbudzi nową nadzieję.
„Wy tak bardzo bronicie obecnego wójta, a co on robił podczas kampanii w 2014? Dobrze, że ja wiekowy jestem to pamiętam. Patrzył mu kto na ręce przez te 10 lat? Co robili radni? Chyba nic. Widzicie to, co dla was wygodne i należy się wam ale jakim kosztem. Brakuje nowej krwi na tej arenie wyborów” – napisano w facebookowej grupie „Wiązowna – forum mieszkańców gminy”.
Mieszkaniec wypunktował działania obecnego wójta, Janusza Budnego. Wśród nich wymienił m.in.: zbyt wolne tempo rozwoju gminy w stosunku do innych samorządów, fatalną politykę informacyjną, często opierającą się na dezinformacji mieszkańców, niejasne zasady planowania i realizacji gminnych inwestycji. Wspomniał również o niepochwaleniu się przez Budnego prywatyzacją Szpitala Powiatowego, w której uczestniczył. Ruch ten doprowadził do tego, że Powiat Otwocki jest jednym z najbardziej zadłużonym w Polsce – informuje komentujący.
„Panie Januszu, czas zgolić wąsy, lepiej i gustownie się ubrać, nabrać ogłady i wreszcie powiedzieć prawdę o swojej osobie” – czytamy.
Fot. Pixabay